A warkocze naszych dziewcząt będą białe – Kolumbowie rocznik 20

niedziela pogoda biała

niepewnie błąkam się po odśnieżonej galerii

Tarasy Złote prawie dotykam

opalizuje żywa rtęć telewizorów na witrynach

kwadrat pięć na pięć

właśnie przeszedł front informuje trochę czarniejsza

Omena-a

nights in white satin

gruchają przymilnie blade gołębice

śmietankowe lody rafaello bombarduje dzieciak

kapitulująca matka

co gorsze cukier czy stres

jak duch rozpięta pajęczyna

od białej Polski do Chrystusa narodów

„chusteczki naszych dziewcząt będą białe”

jedynie ładny bonmot z serialu

po thrillerze

 

Anhalas Dortsy, dnia 19.02.2013 20:56 · Czytań: 1437 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1

hm – a warkocze naszych dziewcząt będą białe – podoba mi się tutaj ta chusteczkowa aluzja – to w tym tekście mnie zatrzymało –  generalnie kolorowo, biało w tym tekście: skrzy się: biała, czarniejsza, blade, białej, białe – być może zwroty zapożyczone kursywą – tekst będzie zdecydowanie bardziej czytelny, np. ni­gh­ts in white satin – jak zwykle w tekstach drażni mnie szyk przestawny (sporo go), i tu bym pokombinował, ale oczywiście nic na siłę, gdyż Autorka/Autor rządzi – i jeszcze nie wiem, czemu (po co, łaj :) ta jedyna w tekście kropka? po cóż? (tak z ciekawości pytam) –
hm – tekst mnie nie rzucił, nie podrzucił, nie uderzył, ale dostrzegam pracę, doceniam próbę, z ciekawością zerknę na kolejne, aby móc zweryfikować swoje subiektywne spojrzenie –
powodzenia 

creep dnia 20.02.2013 18:46

www.portal-pisarski.pl