A wiosna przyszła pieszo

indeksMam jeszcze wiele spraw do załatwienia: pismo do prezydenta, mail do Edka, rozwiązania dwóch zadań, zakupy dla domu itp. itd. Każdy z nas ma wiele spraw. Niektórzy mają do rozstrzygnięcia problemy trudne, egzystencjalne i ważące na całe życie. Oto ktoś wyjeżdża za granicę i nie wiadomo czy wróci . Oto trzeba rozstrzygnąć czy będą razem czy wystąpić o rozwód. Czy poddać się operacji czy jeszcze poczekać. Czy ukryć prawdę czy ją ujawnić, mimo surowych konsekwencji.

Za oknem gorąco i słonecznie.Na moim kasztanowcu opaska z żółtej folii nasycona feromonami dla larw szrotówka.Niech to drzewo, które znaczy dla mnie tak wiele, będzie w tym roku zdrowsze i urodzi wiele kasztanów, brązowo lśniących, dla moich wnuków i innych dzieci, które przechodząc chodnikiem wzdłuż ulicy księdza Koziełka,  zbierają je jesienią. Niech znów rozkwitnie mój kasztanowiec z 1938 roku w maju, by kolejne pokolenia nowych maturzystów mogły zdać coraz nowsze warianty tak zwanej matury /nie potrafię o niej mówić bez ironii i szczypty złośliwości – wybaczcie /. Bo kiedy przygotowuję uczniów do matury z matematyki, to mają oni problemy z mnożeniem ułamków zwykłych nie mówiąc o wzorach skróconego mnożenia, których nie pamiętają i tylko dzięki obowiązkowej ściądze w postaci tablic matematycznych, które mogą mieć na pisemnej maturze, mogą rozwiązać proste zadania. Poziom wiedzy maturzystów to wykres prostej „na łeb, na szyję” spadającej w dół. Ale wystarczy.

Pozytywna jest pogoda za oknem, która drwi sobie ze szkolnych spraw i reform oświaty. Pozytywne jest myślenie o swojej drodze i pracy, mimo wielu bezsensownych posunięć naszych przełożonych. Pozytywne jest patrzenie na małe dzieci a także na małe psy/ szczególnie sznaucery miniaturowe czarno-srebrne/. Widać, jak na dłoni, że z każdym dniem lepiej czytają, lepiej piszą i mówią a także załatwiają się nie na podłodze w mieszkaniu ale na łące podczas spaceru / to o moich suczkach, szczególnie o Zuzi… /.

Na koniec piosenka, jedna z moich ulubionych  : Quand Il est  mort le Poete
Gdy zmarł poeta
Wszyscy jego przyjaciele
Wszyscy jego przyjaciele
Wszyscy jego przyjaciele płaczą

Gdy zmarł poeta
Gdy zmarł poeta
Cały świat
Cały świat
Cały świat płacze

Pochowano jego gwiazdę,
Pochowano jego gwiazdę,
W dużym polu,
W dużym polu,
W dużym polu kukurydzy.

I dlatego znajdujemy
I dlatego znajdujemy
W dużym polu
W dużym polu
W dużym polu, jagody

La,la,la

Gilbert Becaud

Kiedy umiera poeta