Moja ulica

Odwiedziłem  niedawno Gimnazjum nr 1 w Knurowie. Wszedłem śmiało przez szerokie drzwi i kiedy byłem na trzecim schodzie prowadzącym w górę, miła Pani w portierni zawołała, abym podał nazwisko,  bo takie przepisy.. Podałem. I jeszcze dodałem że mieszkam na ulicy / przy ulicy, całe szczęście że jeszcze nie na….//  Księdza Alojzego.Koziełka  nr 21 .  Pani na to, że nie trzeba tak szczegółowo… A właśnie, że trzeba. Numer domu jest bardzo ważny ! Kościelna 15, Marchlewskiego 19  i                   ks. A.Koziełka 21 –  zobaczcie  –  nie ruszając się z miejsca trzy razy zmieniłem adres ! Taki ten Knurów mały  a  tyle zmian.  Potem rozmowa z Panią Dyrektor – bardzo miła i  że TA  ULICA ZASŁUGUJE na prawdziwe święto ! To pierwsza i najważniejsza ulica tego miasteczka.  Merkury było później,  znacznie później… Może nam wszystkim się uda spotkać na tej jedynej i najcudowniejszej ulicy przy stołach zastawionych kołoczem  i szu16Bohn  Cafe,  postawionych na środku tej ulicy , a Straż Miejska i Policja zamkną ją od  św. Jana do Klasztornej , staną samochody ,  zatrzyma się czas a mieszkańcy spotkają się i zobaczą, kto gdzie i z kim mieszka  …. A na boiskach festyny,  muzyka, akordeony, chóry,  i budy odpustowe..  Takeśmy z Panią Dyrektor sobie pomarzyli… A marzenia się spełniają – Chcieć to móc – tak mawiają Grecy.  I Knurowianie.  Zbudźcie się.    Już czas.

A potem jeszcze wystawa malarstwa i przedszkolaki pytały  , dlaczego ta gruba farba jest mokra.. Dotknijcie – sucha i gruba, pewnie droga ? Zejście po schodach było łatwiejsze niż wejście. Pewnie tu jeszcze wrócę.  To takie znajome miejsce – skąd  ?