Nie narzekać po świętach

A byłoby tego dużo, u ciebie, a u mnie dopiero. Ale po co nam to, machnijmy ręką. Bóg się nam urodził, i to jest ważne. Śniegu nie było, no i dobrze. Jutro do szkoły, dość tego lenistwa. Rozglądam się wokół bardzo powoli, bardzo nieśmiało i bardzo sennie. Smog źle działa na moje serce a wątroba daje objawy ciągłej senności. Ale miałeś nie narzekać.

Ale powiem ci, że denerwuje  mnie to przemianowywanie ulic i placów z powodu ustawy dekomunizacyjnej. Bo np. Plac im. Wilhelma Szewczyka w Katowicach, decyzją wojewody nazywa się placem im. Lecha Kaczyńskiego. Według mnie PiS za dużo rozdaje nazw byłego prezydenta. Bardzo szanuję śp. Lecha Kaczyńskiego, ale co za dużo to nie zdrowo. Panowie – można też nazywać place im. Napoleona Bonaparte, Michaela Faradaya albo Marka Grechuty. Nikt w tamtych czasach nie był czysty – ani Ziętek ani Szewczyk. Czy trzeba znów malować figury geometryczne na piasku aby rzucił w Wilusia Szewczyka kamieniem ten, kto jest bez winy ?…

Cieszę się, że żyjemy. Jeszcze parę rzeczy jest do zrobienia, jeszcze jesteśmy komuś potrzebni, jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa… A na koniec coś bardzo niezimowego….