Moi drodzy, znów cytuję niezależną.pl. Ostatnio tego coś za dużo. Jak tak dalej pójdzie, to będę musiał zmienić nazwę mojej strony: zamiast Grzegorz Cuber – strona prywatna, na Grzegorz Cuber – strona niezależna /pl?/.
/ Tomasz Hamrat/Gazeta Polska/
Dziś w godzinach południowych odbywały się w stolicy uroczystości z okazji 78. rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego. Wczoraj MON przesłało miastu stołecznemu Warszawa listę wystąpień. Na pierwszym miejscu figurował Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Miał on odczytać list prezydenta RP.
Ale lektor prowadzący uroczystości wyczytał wszystkich mówców z wyjątkiem… przedstawiciela prezydenta RP. W efekcie listu Andrzeja Dudy nie odczytano.
Sytuacją tą – i zachowaniem władz miasta – oburzony jest minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. – To niedopuszczalna sytuacja. Władze miasta nie pozwalają na odczytanie listu głowy państwa, choć kierowany przeze mnie resort dzień wcześniej przekazał listę planowanych wystąpień. Jestem oburzony zachowaniem urzędników prezydent Warszawy – mówi nam szef MON.
W nieodczytanym z winy miejskich urzędników liście prezydent Andrzej Duda napisał m.in.:
Polskie Państwo Podziemne jest i będzie dla naszego narodu źródłem inspiracji, a postawy działaczy konspiracji i żołnierzy AK wzorcami patriotycznymi. […] Miliony obywateli Rzeczypospolitej, którzy nigdy nie pogodzili się z utratą suwerenności, z wielką odwagą i gotowością do poświęceń organizowały różnego rodzaju działalność, którą w normalnych warunkach realizują władze różnych szczebli.