Opowiadał mi to Roman Buchta, człowiek powszechnie w Knurowie znany, wielki społecznik, esteta i plastyk a przy tym obdarzony niezwykłą pamięcią historii Knurowa i nie tylko. Kiedy był małym chłopcem, wraz z kolegami przechodził przez dziurę za ołtarzem głównym w kościele św. Cyryla i Metodego i wpatrywał się w głęboką wodę w piwnicach kościoła uważając, by do niej nie wpaść. Kościół był wtedy w budowie i stał w stanie surowym. Pan Roman wspomina, że oprócz głębokiej wody w piwnicach, na całej, surowej posadzce kościoła suszyło się siano ! Widok to musiał być zaprawdę niespotykany!. Czytaj dalej