Fizycy wiedzą, że nie jest to to samo. W mowie potocznej oba terminy są utożsamiane. Anglicy też mają „speed” i „velocity”. Czy o tym chciałem pisać ? Nikt nie żąda, by w języku potocznym ludzie rozróżniali te terminy, ale nauczyciele fizyki powinni je rozróżniać, nieprawdaż ? A jeżeli podręcznik fizyki do szkoły średniej, takiego wydawnictwa jak GWO / Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe / myli te słowa ? Czego szukamy w zadaniu : przyspieszenia czy przyspieszenia równego pytajnik ? Dziadek szuka okularów czy okularów równych pytajnik ? Te absurdy trwają w szkołach przez lata, nikt nie myśli, ani uczniowie ani nauczyciele. Po co pisać w zeszycie lekcja, skoro jest lekcja i temat, skoro jest temat… Piszemy treść tematu, a nie słowo temat. Większość moich uczniów w klasie 1 LO przychodzi z takimi durnymi nawykami ze szkoły podstawowej. Koleżanki, obraźcie się na mnie, napiszcie co o tym myślicie na FB, będę bardzo ciekawy…
Mieszkam w mieście, w którym koło Urzędu Miasta jest znak: zakaz zatrzymywania za wyjątkiem.. To rusycyzm ! Nikomu z władz miasta to nie przeszkadza, widocznie nie wiedzą, jak się pisze poprawnie po polsku… A co powiesz o z znaku : ulica Plac Powstańców Śląskich ? Ulica czy plac ?
Jest w Knurowie kilku polonistów / kilku /, których szanuję. Nie chcę więcej narzekać. Ci, do których adresuję te słowa albo na nie nie odpowiedzą, albo nic, co napisałem, nie jest dla nich zrozumiałe.