Dni ciepłe, spadających liści i pierwszych kasztanów – powoli odchodzą w przeszłość. W szkole nowy rok rozkręca się jak wir w wannie. O zdrowie lepiej nie pytaj, po co ci to wiedzieć ?
Mam czasami bardzo dziwne sny, wracają twarze zapomniane, dawno nie widziane. A rano ledwo o nich pamiętam. W każdej możliwej wolnej chwili modlę się za dusze w czyśćcu cierpiące. Choćby jedno „Zdrowaś Mario”. Wiem, że muszę pojechać do Lubomi, nie pytaj, skąd wiem. Jutro wstaję wcześnie, bo mam siedem lekcji.
Jesień – to piękna pora roku, nie sądzisz ?