Niebo dziś zachmurzone

Trochę padało, jest chłodno – 13 stopni na koniec maja. Wkrótce w mojej szkole matura i pierwszy raz nie będę zasiadał w żadnej komisji. Ze względu na wiek i stan zdrowia, tak mi to wytłumaczono. A tak niedawno ktoś z IV b powiedział, że nie jesteśmy tacy starzy… Nie przejmuję się drobiazgami. Jutro będę liczyć zadania z wielokątów z moimi wnukami z siódmej klasy. We wtorek z psami do fryzjera. Oceny na koniec roku już wystawiłem, chyba wszyscy zadowoleni, bo reklamacji nie ma. Tylko jedno zapytanie uczennicy 1 klasy LO, czy może spróbować poprawić ocenę. Zgodziłem się, może jej się uda ?

Za oknem zielono, kasztanowiec, grusza i jabłoń to oazy zielonych liści i zawiązków owoców. Dziś nie mam zamiaru oglądać wiadomości w TV. Wczoraj skończyłem „Furię” z Bradem Pittem. Na Kindlu nie dokończyłem kryminału Joe Alexa – nie da się tego czytać. Zacząłem kolejny raz „Pożegnanie z bronią” Hemingwaya. Mój mózg od razu przyjął, że to jest dobra literatura, to da się czytać.

Tyle na dziś, pójdę coś obejrzeć jeszcze w telewizorze. Mam tam nagranych kilka dobrych kawałków na trudne czasy.