Ostatni trolejbus

trolejbus38e62f3c20090155071f436f642A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd,
nie sposób już wyrwać się z matni,
niebieski trolejbus zabiera mnie stąd,
trolejbus ostatni.

Mój promie pół nocy, żeglujesz przez noc
i nie dbasz: głęboka czy płytka,
gdy zbierasz nas wszystkich – idących na dno
z bulwarów rozbitków.

Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość.
Ja wiem, że tonącym śród nocy
ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
udzieli pomocy.

Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
jam ramię ich czuł przy ramieniu…
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens,
jest dobroć w milczeniu.

Ostatni autobus przez Moskwy mknie toń,
a Moskwa jak rzeka oddycha,
i ból, co od rana się tłukł o mą skroń –
ucicha, ucicha…

słowa:Andrzej Mandalian, piosenka z repertuaru Bułata Okudżawy